Matki Bożej Pszowskiej
Kapliczki
W przekazach rodzinnych mieszkańców parafii brak informacji, kiedy przy polnej drodze, na tzw. końcu Radlina, została wybudowana kapliczka. Możemy jedynie przypuszczać, że w I lub II połowie XVIII w. Odgrywała ważną rolę w życiu mieszkańców najbliższej okolicy, ale również ludności z ościennych miejscowości z księstw sąsiadujących z państwem wodzisławskim. Pątnicy zatrzymywali się przy niej na krótką modlitwę w drodze do sanktuarium w Pszowie, które zasłynęło w I połowie XVIII wieku cudownymi ozdrowieniami.
Kapliczka, to kapliczka domkowa na rzucie prostokąta, murowana i otynkowana, nakryta dachem dwuspadowym, pokrytym dachówką ceramiczną. Na ścianie frontowej, w otworze wejściowym łukowo zamkniętym, osadzone są drzwi drewniane, w górnej części przeszklone. W elewacjach bocznych znajdują się małe, również łukowo zamknięte okienka. Sufit łukowy, tynkowany. Ściany pokryte gładzią gipsową. Posadzka wykończona płytkami ceramicznymi. Nad wejściem do kapliczki, w szczycie ściany frontowej umieszczono krzyż.
We wnętrzu, na półce wykonanej z płytek ceramicznych umieszczono prosty krzyż, dwa świeczniki i wazony z kwiatami. Powyżej zawieszona jest reprodukcja obrazu Matki Bożej Pszowskiej z okresu XIX i początku XX w.
Postacie na obrazie udekorowane są srebrnymi koronami (z 1732 r.) wysadzanymi szlachetnymi kamieniami. Matka Boża ma zawieszony na szyi złoty krzyż ozdobiony szmaragdami i brylantami, a Dzieciątko - kosztowny pierścień prałacki (dar z 1810 r. ostatniego opata klasztoru cysterskiego w Rudach Raciborskich). Postacie otoczone są wotami: srebrnymi sercami, plakietkami z podobiznami wdzięcznych ofiarodawców, wyobrażeniami części ciała ludzkiego, biżuterią. Ten wizerunek Matki Bożej Pszowskiej przez wiele dziesięcioleci powszechnie gościł w tutejszych domach.
Korony widoczne na obrazie w kapliczce zostały skradzione przez pruskich urzędników na początku XIX w. Nowe wota i korony z początku XX w. skradzione zostały w listopadzie 1976 r. W 1979 r. Papież Jan Paweł II poświęcił kolejne korony, które ponownie skradziono w 1989 r. - udało się je jednak odnaleźć i po naprawieniu ponownie umieścić na obrazie (1990 r).
Sam obraz poddano gruntownej renowacji w 1959 r., ale istotne zmiany w wyglądzie wizerunku wprowadziła w 1976 r. Kunegunda Ptak z Lublińca., dokonując przemalowań po kradzieży koron – dlatego Matka Boża z kapliczki tak bardzo różni się od Tej z sanktuarium pszowskiego.
Obraz Matki Bożej Pszowskiej z kapliczki:
Obraz Matki Bożej
z Sanktuarium Pszowskiego:
Kapliczka miała i ma przemożny wpływ na życie mieszkańców tej części Radlina.
Na ich prośbę ks. Antoni Stych (proboszcz parafii św. Marii Magdaleny) 3.05.1981r. odprawił przy kapliczce Mszę św. To wydarzenie zrodziło pragnienie utworzenia na „Górnioku” własnej parafii. Odtąd, w każdą niedzielę, w pobliżu kapliczki - najpierw w garażu państwa Thomasów, później w nowo wybudowanym domu Mrozków, była sprawowana Eucharystia dla okolicznych mieszkańców. W 1985r. wszyscy cieszyli się z uzyskania zgody na budowę Kościoła. Do dnia dzisiejszego parafianie pamiętają o roli, jaką odegrała kapliczka i każdego roku, 3 Maja gromadzą się przy niej na plenerowej Mszy św.
Kapliczką Matki Boskiej Pszowskiej opiekuje się małżeństwo Thomasów. Pani Teresa troszczy się o wystrój wnętrza, a jej mąż Henryk zajmuje się bieżącą konserwacją. On też był inicjatorem i głównym organizatorem remontu generalnego przeprowadzonego w 2006 roku. Dzięki jego zaangażowaniu grupa sąsiadów sfinansowała i wykonała niezbędne prace:
Henryk Thomas – wytynkował kapliczkę i wykafelkował wnętrze,
Leon Thomas – ojciec Henryka, wykonał drenaż,
Wiesław Chowaniec – zrobił nowe drzwi i okna,
Klaudiusz Dzierżęga – malował stolarkę,
Tadeusz Reyman – wygipsował wnętrze,
Benedykt Kubica, Henryk Bochenek i Krzysztof Bugla – włożyli również sporo pracy,
Adam Świerczek – sponsorował zakup materiałów do remontu,
Józef Kubica – zapewnił bezpłatny transport materiałów
Leon Thomas – ojciec Henryka, wykonał drenaż,
Wiesław Chowaniec – zrobił nowe drzwi i okna,
Klaudiusz Dzierżęga – malował stolarkę,
Tadeusz Reyman – wygipsował wnętrze,
Benedykt Kubica, Henryk Bochenek i Krzysztof Bugla – włożyli również sporo pracy,
Adam Świerczek – sponsorował zakup materiałów do remontu,
Józef Kubica – zapewnił bezpłatny transport materiałów
Bożena Górnicz
Literatura
i źródła: Wywiady
relacje mieszkańców parafii p.w. św. Izydora Oracza . Wywiad
- relacja ks. kanonika Andrzeja Pyrsza. J. Pluta, P. Siemko; Do Twej
dążymy kaplicy. Bytom 1997. Sanktuarium Matki Bożej Uśmiechniętej
w Pszowie (dostęp 31.01.2024) www. bazylika- pszow.pl